piątek, 19 lipca 2013

Freszzz

Czeeeść. Nie mam pomysłu na tytuł posta, a piję Fresza, więc nazwałam go Fresz.
Dziś byłam na koncercie Brodki organizowanym przez H&M Music. Nagłośnienie było fatalne, więc poza dudnieniem wiele nie słyszałam. Nie mnie oceniać czy koncert był fajny czy nie, ale wiem jedno, że strona techniczna to była masakra. Dla mnie największą atrakcją tego wieczoru był fakt, że spotkałam 2 razy Nergala, ale nie dowierzałam że mógłby być na koncercie Brodki, więc nie zdążyłam poprosić go o autograf ani słit focię.



sweter - No name
spódnica - Basics
torba - Stylein 
rajstopy - Basics
buty - Fallen Angel

2 komentarze: