niedziela, 22 września 2013

Whoever brings the night

Czasami mam tak, że jak przeglądam moje poprzednie stylizacje nie wiem jak mogłam coś takiego ubrać. Te, które wydawały mi się najładniejsze teraz są po prostu brzydkie . :( 
Mam nadzieję, że ten outfit mi nie zbrzydnie : 
Kapelusz - bonjour bizou
Spodnie - LE
Buty - archive
Bluzka - kejt05
Plecak - archive 
Kurtka - Morello 
Naszyjnik - VOILE

5 komentarzy:

  1. Też tak czasami mam. To się nazywa depresja twórcza (albo po prostu ja tak to nazywam).
    Stylizacja cud, miód i orzeszki. Tylko podszewkę bym dodała. + Sprzedasz może taką koszulkę? Bo jestem chętna. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sprzedam, sprzedam :)
      Jest u mnie w bazarku.
      Jak dla mnie to jest po prostu "dojrzewanie stylowe" bardziej :P

      Usuń
  2. Mam zupełnie tak samo!
    A stylizacja bardzo ładna ;)

    OdpowiedzUsuń