Oto nadszedł dzień w którym założyłam ubranie Lady Gagi. Co prawda musiałam jeszcze coś na nie nałożyć (jako, że moja doll jest płaska i nie lubi się pokazywać w bieliźnie) ale nadal je trochę widać. Nie będę się jakoś specjalnie rozpisywać przy tym poście, dopiero wstałam i ciężko mi się myśli. A pogoda... eh, aż żyć się nie chce.
Kurtka - Evil Panda (proste banany)
Spodenki - LE
Bikini - YH
Buty - IT GIRLS
Naszyjnik - Archive
Kapelusz - Killah
Nice :)
OdpowiedzUsuńŚliczna :d
OdpowiedzUsuńButy pasują do żakietuu ♥ ! Kocham tę stylizjacje ; ** !
OdpowiedzUsuńOoo słodziutko kejtusku :D
OdpowiedzUsuń