Ponoć jaki poniedziałek taki cały tydzień. Oby, dawno nie miałam tak dobrego dnia. Zero lekcji, festiwal literatury, wygrany z resztą, potem klasowy harlem shake, który wyszedł fenomenalnie, kręgle.. Reszta dnia z mężem. I chociaż nadal Polskę otacza biały puch, wiosnę czuć w powietrzu coraz intensywniej! Słoneczko przygrzewa, a temperatura rośnie, mam nadzieję, że w końcu żegnamy się z szarymi dniami.
Co do stylizacji:
Kurtkełę: RIO, sb
Top: Fallen Angel, sb
Spodenki: Pretty in Love, sb
Zakolanówki: LE, sb
Buty: archive sb / fallen angel sb
Torebka: bizou, sb
Kapelusz: bizou, sb
Znów wszystko z bazaru, so sorry.
no ,no jak zawsze ślicznie <3
OdpowiedzUsuńOddawaj torebkę :c
OdpowiedzUsuńJest ślicznie.